poniedziałek, 11 czerwca 2012

Jak młody bóg

Co też ta współczesna medycyna potrafi.
Farmacja, dokładnie.
W piątek byłam bliska zejścia z tego padołu łez ( brakowało tylko 2 stopnie ).
W  sobotę  ( pierwszy dzień antybiotykoterapii ) zaczęłam funkcjonować, tak na 50 % obrotach.
Wczoraj ( 2 dzień ) byłam prawie normalna, z wyjątkiem tego, że lekko kręciło mi się w głowie.

A dzisiaj wstałam jak nowo narodzona. Młody bóg, normalnie.
Żadnego gardła nie czuję, żadnych zawrotów głowy, gorączek itp., itd.
Wigor i energizer w pełni.

rozmrażam lodówkę, robię dżem truskawkowy, posta piszę, pichcę spaghetti na jutro, wszystko na raz



Zawsze byłam anty antybiotykowa a dziś mówię:

Chwał Ci Alexanderze Flemingu za to przypadkowe odkrycie

10 komentarzy:

  1. no proszę .... antybiotyki czynią cuda jak się ich nie nadużywa i zażywa raz na kilka lat :)) ja też się staram je omijać i grypy leczę bez nich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i słusznie, że grypy nie leczysz antybiotykiem, bo o ile mi wiadomo grypa to choroba wirusowa, a antybiotyk działa tylko na bakterie. Na wirusy już nie.

      oczywiście o ile mi wiadomo, bo mikrobiologiem nie jestem :)

      Usuń
  2. no to super ze lek dziala i juz funkcjonujesz normalnie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. normalnie a nawet ponad normalnie :)

      Usuń
    2. hm... ale że Cię nakręciło zbytnio?! :)

      Usuń
    3. Matko, jeszcze się uzależnię jak od jakichś dopalaczy :))))

      Usuń
  3. hehhee widze kochana, ze chyba ten sam antybiotyk dostałas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak widać ten sam.
    A tak na poważnie to mam Klabax , a Ty ?

    OdpowiedzUsuń
  5. No widzisz, medycyna potrafi czynić cuda :))

    OdpowiedzUsuń
  6. tylko w tym nadmiernym rozkręceniu nie dodaj dżemu truskawkowego do spaghetti :) pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń