środa, 17 października 2012

O kobieto małej wiary !

Biję się w pierś !


Odszczekuję wszystko co powiedziałam !

Oczywiście nie w kwestii afery dachowej tylko w kwestii poziomu gry naszej reprezentacji.

Oglądałam z rumieńcem. Piszczałam i krzyczałam w języku angielskim słowo "tak".

I zdążyłam się już drugi raz w tym tygodniu zakochać :

w niedzielę w Felixie Baumgartnerze  ( jak zdjął ten kask to najpierw pomyślałam, Boże jaki on przystojny, ....  a potem się zakochałam ).

A dziś w Ludoviku Obraniaku.

10 komentarzy:

  1. no proszę.. powinnaś teraz chłopaków przeprosic :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fascynacja tym pierwszym jest zrozumiała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Felix <3 :DDD
    Jak widać, ja też kochliwa jestem ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Użyję porównania ze swojego podwórka. Otóż z reprezentacją RP jest trochę jak z Izraelem w IX w. p.n.e. Wszyscy mówią - wielcy królowie, Dawid i Salomon, a tak naprawdę, to nie Izrael był wielki, ale jego sąsiedzi pogrążeni w kryzysie. Oczywiście nie umniejszam wczorajszego sukcesu, w końcu ten remis - u siebie i z przeciwnikiem grającym na poziomie Mołdawii, na pewno będzie wspominany przez kolejne pokolenia komentatorów sportowych.

    OdpowiedzUsuń
  5. P.S. Odpowiadam u Ciebie, bo u mnie jak zwykle awaria (muszę w końcu się zebrać w sobie i rozwieść z onetem). Tak, dalej jestem słomiana i to nie wiadomo do kiedy. Wersja optymistyczna - do końca października; pesymistyczna - do połowy grudnia. Oczywiście określenia "pesymistyczna" i "optymistyczna" użyte zupełnie przypadkowo i można je stosować wymiennie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. oj Monia Monia ... Obraniaka to ja już oglądałam na Euro z uśmieszkiem zadowolenia i nawet jego żoną sobie oglądałam bo też pikna a co do tego wariata Felixa to oglądałam również tyle, że z nadzieją, że zobaczę razem z całym światem samobójstwo jednego wariata ... no ale przeżył ... rozczarowałam się. Powinni go skierować na jakieś badania czerepu ... ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. No ładnie, ciekawe co na to Twój mąż? :-) pewnie zachwycony, że kibicujesz razem z Nim tylko zupełnie z innych powodów hihi :P

    OdpowiedzUsuń